poniedziałek, 2 kwietnia 2012

Upiększający BB krem 5 w 1 firmy Garnier

Dzisiaj recenzja nowości łączącej makijaż i pielęgnację - upiększającego kremu 5 w 1 od Garniera. Najpierw umieszczę reklamy i opis kosmetyku ze strony internetowej Garniera:

Kobiety oczekują różnych rezultatów od produktów, przeznaczonych do pielęgnacji skóry twarzy: chcą nawilżać, ujednolicać i rozjaśniać cerę, ukrywać niedoskonałości, maskować cienie, zmniejszać widoczność zmarszczek. Uzyskanie widocznego rezultatu na każdy problem skóry wymagało do tej pory stosowania kilku produktów oraz poświęcania temu dużej ilości czasu.
Aby odpowiedzieć na potrzeby kobiet Garnier wprowadza BB Krem Beauty Balm Perfector.

1 PRODUKT, 5 KORZYŚCI

BB Krem Beauty Balm Perfector oferuje każdej kobiecie pielęgnację nowej generacji, która jednym gestem odpowiada na 5 potrzeb skóry.

  • Nawilża 24h
  • Wyrównuje koloryt
  • Koryguje niedoskonałości
  • Rozświetla
  • Ochrona UVA/UVB - SPF 15

Pielęgnacja nowej generacji, dostępna dla kobiet na całym świecie.

Początkowo formuła BB używana była przez niemieckich dermatologów, ze względu na swoje właściwości pielęgnacyjne, kojące i łagodzące. Później przyjęła się również na rynku koreańskim, gdzie zyskała ogromną popularność. Stosowały ją znane aktorki, szybko rozpowszechniając ją jako swój sekret urody. Czerpiąc inspirację z krajów azjatyckich, marka Garnier oferuje dzisiaj swoją pierwszą formułę kremu BB, dopasowaną do potrzeb każdej kobiety. Aby piękno stało się łatwo dostępne dla wszystkich.

Skuteczność potwierdzona przez kobiety*:
skóra jest natychmiast upiększona, nawilżona, chroniona. Cera jest gładka i rozświetlona:

97% poczuło, że skóra jest nawilżona.**
83% poczuło, że skóra stała się gładka po aplikacji.**
91% stwierdziło pokrycie zaczerwienienia.**
94% stwierdziło ujednolicenie cery.**

* Testowany dermatologicznie. Nie powoduje powstawania zaskórników.
* Test samooceny, 63 osoby.


Cena: ok. 20 zł

Pojemność: 50 ml

Mam cerę tłustą z zaskórnikami, bliznami potrądzikowymi, przebarwieniami, sporadycznie także z wykwitami ropnymi. Miałam już do czynienia z BB kremami koreańskimi (od kilku miesięcy jestem ogromną fanką Intense Classic Balm firmy Skin79, ale zamierzam wypróbować też inne). Bardzo się ucieszyłam, że Garnier także stworzył BB krem i dzięki temu ten cudowny wynalazek będzie szerzej dostępny. Z radością przystąpiłam do testów, niestety wypadły one bardzo niekorzystnie. W żadnym wypadku nie jest to produkt, który posiada zalety BB kremu.

Należę do osób o jasnej karnacji, dla których najjaśniejszy fluid w 5-stopniowej gamie kolorów większości firm kosmetycznych jest za ciemny, jednakże używając kosmetyków czysto mineralnych kolory typu "fair" są za jasne. Odcień BB kremu Garniera do cery jasnej, który posiadam (nr 02 light) jest zbyt ciemny, zawiera nienaturalnie pomarańczowe tony. Owszem wtapia się w skórę, ale nadal odcina się od jaśniejszej skóry szyi, co wygląda nieciekawie.



Nie kryje i za to największy minus. Nie ukrywa rozszerzonych porów, przebarwień i innych niedoskonałości. Jako BB, czyli Blemish Balm, powinna być to jego podstawowa funkcja. Skóra po posmarowaniu świeci się nieestetycznie, nie jest to rozświetlenie, ale taki błysk tłuszczu. W sztucznym świetle widzę jeszcze jakieś złotawe tony. Producent poleca go do wszystkich typów cer, w szczególności do wrażliwej i problemowej. Oświadczam więc, że do mojej tłustej skóry z niedoskonałościami kompletnie się nie nadaje. Szkoda, że produkowany jest kosmetyk pod nazwą koreańskiego cuda, jakim jest BB krem, a jest po prostu nieudanym tonującym kremem. Jeśli chcecie uzyskać efekt produktu Garniera wystarczy zmieszać krem pielęgnacyjny ze słabym, rozświetlającym podkładem. Uważam, że nawet ta kombinacja będzie lepsza od samego Garniera.

Nie wiem też po co kosmetyk tak intensywnie, cytrusowo pachnie. Nadmiar sztucznych zapachów nie jest przecież najlepszy dla skóry twarzy.
Nie mogę ocenić właściwości pielęgnacyjnych kremu, ponieważ nie sprawdził się zupełnie jako kosmetyk kolorowy i nie mogę go używać regularnie. Wstyd wyjść w czymś takim na twarzy do ludzi, bo wyglądam jak hop do przodu trzynastolatka, która wybrała podkład "opalony" do jasnej karnacji.


Przykro mi wystawiać tak negatywną opinię, ale naprawdę nie widzę żadnej zalety tego produktu. Wściekam się na Garniera, że wypuścił na rynek taki bubel i nazwał go BB. Każdy, kto kupi ten kosmetyk i nie będzie zadowolony, może sobie wyrobić negatywne zdanie o Blemish Balm i nigdy nie sięgnie po koreańskie kremy. Będzie miał czego żałować, a wszystkiemu winny jest niestety Garnier.

Czytam opinie w internecie i niektóre osoby wychwalają BB krem Garniera pod niebiosa. Dlaczego? Po pierwsze dlatego, że nie mają porównania do prawdziwych BB kremów. Po drugie muszą mieć bezproblemową, normalną cerę nie wymagającą krycia, o ładnym kolorycie, no i do tego ciemną karnację. W innym wypadku nie wierzę, że komuś może pasować ten produkt. No chyba, że jest to jego pierwszy podkład w życiu.

25 komentarzy:

  1. hehe mi pasuje bo nie mam problemów z cerą , do mojej się super dostosowywuje i nie jest to mój 1 podkład ;) widać ile typów cery tyle opinii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie pasuje Ci dlatego, że masz bezproblemową cerę (zazdroszczę :P). Dla mnie to tonujący krem, ale w żadnym wypadku nie bb krem.

      Usuń
    2. ale wiesz nie wiem czy wrócę do niego bo ciągle próbuje nowych rzeczy ;)

      Usuń
  2. A ja kiedys uzywalam z nivei i strasznie ciemnial na twarzy, więc się zraziłam :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja nawet go nie kupowałam, jak się naczytałam, ze to bubel nad bublami:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Póki co widziałam same negatywne oceny, ale nawet mnie nie ciągnie, bo znalazłam dobre podkłady no i mam trochę prawdziwych bb do zużycia ;) i dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  5. Dobrze, że nie kupiłam go zaraz po tym jak wszeł na rynek (a miałam taki zamiar), bo bym się tez na pewno zawiodła. Ja mam też bardzo jasną karnację i też byłby za ciemny. Co prawda nie potzrebuję krycia, ale i tak do mojej tłustej cery by się raczej nie nadawał.

    OdpowiedzUsuń
  6. "Jako BB, czyli Blemish Balm" - ale właśnie L'oreal to nie Blemish Balm tylko Beauty Balm, więc nie możesz porównywać ich działania - L'oreal tylko sprytnie wykorzystał szał na BB kremy i też zrobił sobie skrót BB, a co!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie dla mnie to nieciekawy chwyt marketingowy. Skoro Beauty Balm to co innego co Blemish Balm, to czemu Garnier tak pięknie reklamuje swój Beauty Balm wstępem:
      "Początkowo formuła BB używana była przez niemieckich dermatologów, ze względu na swoje właściwości pielęgnacyjne, kojące i łagodzące. Później przyjęła się również na rynku koreańskim, gdzie zyskała ogromną popularność. Stosowały ją znane aktorki, szybko rozpowszechniając ją jako swój sekret urody. Czerpiąc inspirację z krajów azjatyckich, marka Garnier oferuje dzisiaj swoją pierwszą formułę kremu BB, dopasowaną do potrzeb każdej kobiety."
      Przecież jest to opis Blemish Balm :)

      Usuń
    2. No właśnie i tak się oszukuje niczego nie świadomych konsumentów...

      Usuń
  7. Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że Polski rynek jest do du*y.
    Nie dość, że nie można tutaj kupić prawdziwego kremu BB, to jeszcze wypuszczają takie "coś"... Dobrze, że nie kupiłam :) Wiele osób wypowiada się krytycznie o tym "kremie BB", który kremem BB nie jest. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak ja się cieszę, że go nie kupiłam

    OdpowiedzUsuń
  9. U mnie totalnie się nie sprawdził, dla mnie bubel, niestety...

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam również jasną karnację i wydaje mi się, że dla mnie także byłby zbyt ciemny:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie miałam nigdy do czynienia z innym BB kremem, ale to nie mój pierwszy podkład ;) Nie jest to cudo, ale narzekać nie mogę. Mam cerę problemową niejednolitą i jasną no i u mnie się całkiem fajnie spisuje :P Nie porównując do innych BB kremów, tylko do tego, co używałam do tej pory (był kiedyś taki podkładowy krem Nivea :P) to dałabym mu 6/10.
    Masz marudo, setny obserwator się zgłasza ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam wiec wypróbować bb kremy koreańskie - jakość bez porównania.

      Maruda bardzo dziękuje :*

      Usuń
    2. Chętnie bym wypróbowała, ale jestem tego typu leniem, że mi trzeba powiedzieć co mam kupić i w jakim sklepie to znajdę (najlepiej jeszcze na której półce) : P Mam jakąś dysfunkcję, nie potrafię sama nic znaleźć : P Dlatego jak zobaczyłam BB z Garniera to pomyślałam, że spróbuję, bo w końcu Garnier to prawie wszędzie jest sprzedawany :P

      Usuń
    3. Niestety z dostępnością koreańskich bb kremów najlepiej nie jest. W Polsce nie kupimy ich stacjonarnie. Pozostają sklepy internetowe, e bay i allegro.

      Usuń
  12. Obok BB kremu to on chyba nie stał.. ;)
    Same negatywne opinie czytam.. Cieszę się, ze nie dałam się skusić.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zakupiłam ten BB krem. Jest fatalny... po nałożeniu wyskakują pryszcze tzn czuję, że mnie coś np swędzi na twarzy a za moment patrze syf wylazł. nigdy go więcej nie kupię , buzia się świeci i jest lepka nic nie kryje i nie upiększa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że przed zakupem nie poczytałaś opinii :( Mnie pryszcze nie wyskoczyły, ale przez to że zaraz po nałożeniu zmywałam podkład, bo wstyd było się tak na ulicy pokazać.

      Usuń
  14. Zastanawiałam się nad nim, ale czytam same negatywne opinie więc chyba nie ma co ryzykować

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja używam tego kremu i nie mam do niego żadnych zastrzeżeń na mnie działa super !

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak najbardziej polecam ten krem.Jestem osobą o jasnej karnacji i właśnie ten krem z Garniera nadaje się najlepiej.Bardzo ładny zapach,i z łatwością rozsmarowuję się na twarzy bez żadnych smug:) Naprawdę polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Krem BB GARNIER 5w1 cera tłusta i mieszana do jasnej cery JEST SUPER!!! POLECAM!!!
    -dobrze kryje jak na bb,
    -nie świecę się przy tym nie ściąga buzi!,
    - lekka konsystencja,
    -nie zatyka porów,
    -niska cena
    SZCZERZE POLECAM!!! JESTEM NIM ZACHWYCONA! Stosuję tylko krem pod oczy, a póżniej ten krem BB. Lekka konsystencja!!! Do jasnej karnacji jest boski.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie Wasze komentarze. Są one dla mnie niezwykle cenne i pomocne. Proszę, nie wpisuj: "Fajny blog, zapraszam do mnie", bo to raczej zniechęca mnie do jego odwiedzenia. Jeśli zostawisz wartościowy komentarz, na pewno zajrzę na Twojego bloga.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...