Składniki:
- 0,5 kg mielonego mięsa wołowo-wieprzowego
- 2 bułki kajzerki
- pół szklanki śmietany
- pół szklanki mleka
- cebula
- 4 ząbki czosnku
- 3 jajka
- 4 łyżki bułki tartej
- 2 łyżki ziaren słonecznika
- 10 suszonych pomidorów
- łyżeczka ziół prowansalskich
- sól, pieprz
Potrzebne akcesoria:
patelnia, miska, forma silikonowa do pasztetów
Ilość porcji: 10
Koszt potrawy: 14 zł
Cena za porcję: 1,40 zł
Trudność: Średniotrudne
Czas przygotowania: 10 min
Czas pieczenia: ok. 50 min
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Kajzerki dzielimy na małe kawałki, zalewamy śmietaną wymieszaną z mlekiem i odstawiamy do napęcznienia. Ziarenka słonecznika prażymy na suchej patelni aż staną się złotobrązowe (trzeba uważać, żeby ich nie przypalić). Pomidory kroimy na mniejsze kawałki. Cebulę kroimy w kostkę i podsmażamy na aromatycznym oleju z suszonych pomidorów.
W misce łączymy mięso mielone, podsmażoną cebulę, pomidory, słonecznik, papkę z bułek, śmietany i mleka oraz przyprawiamy przeciśniętymi przez praskę ząbkami czosnku, ziołami prowansalskimi, solą i pieprzem. Na koniec wbijamy jajka i dodajemy bułkę tartą. Całość wyrabiamy rękami tak jak mięso na kotlety mielone. Masę przekładamy do silikonowej formy. Pieczemy około 50 minut w 180 stopniach.
Jeśli nie mamy formy silikonowej możemy oczywiście użyć zwykłej keksówki, ale przed nałożeniem masy trzeba ją natłuścić masłem i wysypać bułką tartą, aby pieczeń nie przywarła podczas pieczenia.
Pieczeń jest wspaniała na ciepło jak główne danie, ale może być też dodatkiem do chleba w zastępstwie wędliny.
Tak prezentuje się tuż po upieczeniu:
Podstawą udanego dania są oczywiście dobrej jakości składniki, dlatego w miarę możliwości staram się zastępować marketowe półprodukty własnymi przetworami i wyrobami. Do tego przepisu użyłam suszonych pomidorów mojego autorstwa. Przepis pojawi się z pewnością na blogu, kiedy nadejdzie pomidorowy sezon.