sobota, 5 maja 2012

Saszetki zapachowe z Biedronki

W majówkę dokończyłam w końcu wiosenne porządki w szafach. Pozbyłam się kilku reklamówek zbędnych ubrań, chociaż niewiele to dało, bo i tak ciuchy zewsząd  się wysypują :)

Na ostatnich zakupach w Biedronce zauważyłam pudło z zapachowymi saszetkami do szaf w bardzo niskiej cenie - 1,49 zł oraz przepięknych opakowaniach! Kupiłam kilka na próbę z okazji zwieńczenia porządków. Wcześniej używałam saszetek Pachnącej Szafy - uwielbiam je, jednak są dużo droższe, bo kosztują ok. 3 złote. Miałam już z Pachnącej Szafy leśną konwalię, jaśmin oraz kwiat czereśni i każdy rodzaj saszetki pachniał idealnie jak tego oczekiwałam, a do tego skutecznie odświeżał szafę przez parę miesięcy.





Saszetki z Biedronki są w dwóch wariantach wielkości - pakowane po dwie mniejsze sztuki lub jedną większą. Szperałam długo i nie mogłam się zdecydować na warianty zapachowe, no i na wielkości. Do wyboru były: morska bryza, cynamon, cytryna, magnolia, jaśmin, róża, zielona herbata, frezja. Możliwe, że zapomniałam o jakimś zapachu albo nie było go już w koszu.




Ostatecznie wzięłam duże: magnolię i jaśmin oraz małe: ponownie jaśmin, różę, frezję.

Duże zawieszki mają plastikowy wieszaczek idealny do powieszenia na drążku w szafie. Jaśmin pachnie jaśminem pomieszanym z konwalią, całkiem przyjemnie. Magnolia magnolii jednak zupełnie nie przypomina, to taki odświeżaczowy zapach, trochę podobny do męskiej wody kolońskiej. Z tych dwóch wariantów jaśmin wypada zapachowo dużo lepiej.


Małe saszetki zamiast plastikowego wieszaczka mają cienką gumeczkę.



Kiedy otworzyłam opakowanie z małą saszetką z jaśminem zdziwiłam się, bo był to zupełnie inny zapach niż ten z większej saszetki. Co więcej - okropny. Nie ma on nic wspólnego z jaśminem, ani nawet z żadnym kwiatem. Przypomina mi odświeżacze typu anti-tabac - silny, duszny, dominujący i ... śmierdzący.

Frezja z małej saszetki to natomiast stuprocentowe mydełko. Od początku do końca mydlany zapach, zero frezji ani innego kwiatu. Włożyłam go do szuflady z bielizną, a efekt jest taki, jakbym położyła tam właśnie otwarte mydło.

Róża za to jako jedyna z małych saszetek bardzo przypadła mi do gustu. To typowa róża, pięknie i intensywnie pachnąca, identycznie jak olejek różany. Nie wiem, czy większa wersja jest równie dobra, ale małą różę gorąco polecam!




Saszetki oprócz szafy nadają się do odkurzaczy (choć nie bardzo rozumiem jak), łazienki oraz samochodu. Wydaje mi się, że małe sprawdzą się lepiej właśnie w zastępstwie zapachowych drzewek do auta.


Saszetki pachną naprawdę intensywnie (jedne ładniej, inne gorzej jak wspominałam) i cała szafa jest przesiąknięta powieszonym zapachem. Zaskoczyło mnie to pozytywnie. Wystarczy więc trafić na dobry zapach (najbardziej polecam małą różę oraz duży jaśmin) i zrobić zapas, bo cenowo naprawdę wypadają korzystnie. Możliwe, że wybiorę się jeszcze po cynamon, bo trochę mnie kusił.





Na koniec jeszcze jeden zakup z Biedronki - prześliczne szklanki z serii Decoline huty Krosno! Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia. Kwiatuszki są przesłodkie i bardzo księżniczkowe! Komplet 6 sztuk kosztuje 18,99 zł. Nie jest to mało, ale moim zdaniem są jak najbardziej warte tej ceny.



Szklanki mają pojemność 370 ml. Każdy komplet zawiera po 2 szklanki w 3 wariantach kolorystycznych kwiatków:
- białe, niebieskie, fioletowe
- białe, różowe, jasnozielone
- białe, żółto-pomarańczowe, fuksjowe




Kupiłam je wczoraj, ale tak byłam nimi oczarowana, że dziś kupiłam kolejny komplet :)

Są też do wyboru inne zdobienia - jakieś groszki i paski, ale nie przypatrywałam się im dokładnie, bo żadne nie były tak śliczne jak te.

28 komentarzy:

  1. kupiłam różane saszetki a moja mama morską bryzę :) śliczne są ;)

    szklanki też mnie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja też mam te saszetki ale jeszcze z poprzedniego rzutu :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. sliczne maja te opakowania :)
    bardzo kusza i cena bardzo wporzadku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. chyba się po nie przejdę do Biedronki

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę iść do Biedry, lubię takie zapachowe bzdurki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale rzęsy tym arganowym ?? a co on robi ?? buziol ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero zamierzam stosować. Zachęcił mnie post u Sroki: http://cosrocewokowpadnie.blogspot.com/2012/04/moj-sposob-na-ladne-rzesy.html

      Usuń
  7. saszetki są super też je mam

    OdpowiedzUsuń
  8. Szklanki super!szkoda ze u mnie ich niema w biedronce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze nie dotarły albo już je wykupili :( U mnie było jeszcze dużo.

      Usuń
  9. Uświadomiłaś mi, że saszetki też by się moim szafom przydały :D Trzeba to wpisać na listę zakupów.



    P.S. Zostałaś otagowana przez mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo za tag, na pewno wkrótce odpowiem. :)

      Usuń
  10. Ja też dzisiaj skusiłam się na duże saszetki jaśminowe, wzięłam tylko dwie, ale tylko dlatego, że dopiero co wymieniłam wszystkie saszetki w szafach, więc te wrzucę chyba do szuflady :)

    Szklaneczki też widziałam, ale kwiatuszkowych niestety nie było, ale widziałam dość ładne szklaneczki z motywem "pseudo" ludowym :) Trochę jak logo na Euro ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewne szklaneczki "Koko Euro Spoko" robiłyby największą furorę w Biedronce :)

      Usuń
  11. szklanki super, nie wiem czy powinnam kupować szklanki, ale podobają mi się bardzo.
    a duży jaśmin i małą różę może kupię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie też były mi kompletnie niepotrzebne, ale nie mogłam ich nie kupić :)

      Usuń
  12. Mam saszetki Pachnąca Szafa, ale wg mnie najlepiej sprawdzają się one w wersji do butów. Jeśli chodzi o szafę, to mam wrażenie, że ubrania powieszone najbliżej saszetki kompletnie przesiąkają jej zapachem, co gryzie się potem z perfumami;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego ja je wieszam tak, żeby były w pewnej odległości od ubrań.

      Usuń
  13. te szklanki wyglądają świetnie! nie widziałam ich u siebie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale słodkie szklanki:)
    M.

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetne są te szklanki :) dobrze , że zrecenzowałaś zapachy do szafy bo właśnie zastanawiam się nad ich kupnem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niezwykle pomocna recenzja! Koniecznie muszę zakupić kilka saszetek do moich szaf, mam nadzieję że pomogą :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja osobiście wolę saszetki z pachnącej szafy a głównie takie zapachy jak dzika wiśnia, dziki bez czy orchidea.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za wszystkie Wasze komentarze. Są one dla mnie niezwykle cenne i pomocne. Proszę, nie wpisuj: "Fajny blog, zapraszam do mnie", bo to raczej zniechęca mnie do jego odwiedzenia. Jeśli zostawisz wartościowy komentarz, na pewno zajrzę na Twojego bloga.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...