Może zacznę od tego, kim jestem. Będzie krótko, żeby Was nie zanudzić. Mam na imię Marta, żyję na świecie już 24 lata - bardzo szybko ten czas upłynął. Od ubiegłego roku jestem szczęśliwą mężatką, mam naprawdę wspaniałego męża (pewnie nie raz Wam o nim napiszę). Mieszkam w cudownym, nadwiślańskim mieście Płocku, które niegdyś było stolicą Polski (o czym pewnie nie każdy słyszał).
Długo nosiłam się z myślami założenia bloga. Mam dużo zainteresowań, które w dodatku nachodzą mnie falami. Od dzieciństwa uwielbiam wyszywanie krzyżykami, trudno powiedzieć jak wiele godzin życia spędziłam relaksując się z igłą, muliną i kanwą. Kilka lat temu zaczęła się też moja biżuteryjna pasja, która podupadła na rzecz techniki decoupage. Lubię też babrać się w modelinie, co nieco uszyć (choć akurat do mistrzyń krawiectwa nie należę), tworzyć okazjonalne kartki. Pewnie jeszcze o kilku rzeczach zapomniałam.
Oprócz manii typowo hand-made'owych, spełniam się także w kuchni. Gotowanie to jedna z tych rzeczy, od których nie mam odpoczynku i bardzo mnie to cieszy, szczególnie kiedy bliscy pałaszują moje dania z wielkim apetytem i milionem pochwał.
Jak każda kobieta mam bzika na punkcie kosmetyków i makijażu. Lubię o siebie dbać i od lat staram się wyszukiwać kosmetyczne perełki, głownie wśród polskich i niedrogich firm.
Najświeższa jest moja mania perfumowa, niestety mocno kosztowna ...
Chciałabym podzielić się tym co tworzę, co lubię, czym żyję i dowiedzieć się coś o Was. Nie wiem, czy zostanę tu na długo, mam nadzieję że tak będzie, że to miejsce będzie ważną częścią mojego i (być może) Waszego życia.
Pozdrawiam i ściskam księżniczkowo.
Oho, no to czekam na pierwsze posty! :D Powodzenia i wytrwałości w prowadzeniu bloga :*
OdpowiedzUsuńCzekamy z niecierpliwością :*
OdpowiedzUsuńCarrola :)
Płock stolicą był... niesamowicie daaawno temu.
OdpowiedzUsuńW międzyczasie sporo innych miejscowości również ową było stolicą.
I żadna z nich się tym aż tak nie chwali, jak Płock i Płocczanie :D
Do tej pory pojawia się na mojej buzi uśmiech, gdy czasami zdarza mi się do tego miasta pojechać (teraz już uśmiech, bo kiedyś oburzenie). A tam, przy wjeździe, zamiast jednej, zielonej tablicy z nazwą (jak w innych miejscowościach) stoi ich kilka. Krzykliwych. O tym, że miasto jest stołeczne, książęce, ma rafinerię która wita, itp. itd.
Kompleksy lokalne, w związku z tym, że obecnie gdyby nie orlen to byłoby... jedno wielkie nic?
Orlico i Carrolu witam Was serdecznie :)
OdpowiedzUsuńgradowa oczywiście Płock był stolicą Polski już dawno temu. Tych "wiele" miast, które było stolicami, to oprócz Płocka dokładnie te: Gniezno, Kraków, Warszawa, Poznań. Czy żadna z nich się nie chwali, że była/jest stolicą? A jeśli chwali się tylko Płock, to co w tym złego :)
Jest dużo tablic informacyjnych o tym, co w Płocku można zobaczyć i nie jest to tylko Orlen. Pierwszy raz usłyszałam, że może to kogoś oburzać. Co by zostało, gdyby zabrakło Orlenu? Na przykład bazylika katedralna z XII wieku, Zamek Książąt Mazowieckich, dwa muzea: mazowieckie i diecezjalne, zabytkowy kościół Mariawitów, najstarsza szkoła w Polsce - Małachowianka, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia, płocki amfiteatr, duże ZOO, teatr, szkoła muzyczna,...
Zapewniam Cię, że napisane przeze mnie zdanie o Płocku, że był stolicą Polski nie jest skutkiem moich lokalnych kompleksów. Po prostu chciałam napisać coś o sobie, skąd jestem - i tylko tyle. Pozdrawiam. :)
I ja tu dotarlam! Czekam na smakowite lub kolorowe notki-takie lubie najbardziej!
OdpowiedzUsuńWitaj Kochana :* Smakowitych i kolorowych notek na pewno będzie nie mało :)
OdpowiedzUsuńO! Trafiłam tu przez przypadek i jako, że mam sentyment do Płocka - mój Mąż stamtąd pochodzi - dołączam do Obserwujących i wrzucam do swojego blogrolla :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili :-)